NA KOCIĄ ŁAPĘ
Seria zdjęć, które przyciągają wzrok. Niezwykła przyjaźń i pomysłowość fotografa. Na dzisiejszy ból głowy i senną aurę jak znalazł. Piątek, piąteczek, piątunio... A w przyszłym tygodniu już długo wyczekiwany wylot do naszych przyjaciół w Anglii. Wczoraj zakupiliśmy buteleczki na szampon i żel. Dla mnie taki lot samolotem to coś zupełnie nowego. Dobrze jest odkrywać nowe miejsca, próbować nowych rzeczy, poznawać... I choć denerwuję się tym lotem mam nadzieję, że będzie to bardzo fajna podróż.A póki co... Kicia.
Kocio! :))
OdpowiedzUsuńPS Pierwszy lot - pamiętam go dokładnie :))
mam nadzieję, że mój będzie bardzo udany:D
UsuńZdjęcia są wspaniałe-zwłaszcza kot przy sztaludze i to z dziewczynką grającą na flecie. Ale fajnie, że masz podróż w planach-zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńpodróż fajna sprawa:) nawet poza własne miasto:) może z wiosną?...:D
UsuńPlanów jest kilka, więc coś się może z tego urodzi ;)
Usuń