wtorek, 10 listopada 2015

GDZIE JA JESTEM?

Oj nie wiem nawet co napisać, tak bardzo przeciągnął się czas "niebycia" blogerem. Brak mi tego bardzo. Wciąż w planie przeniesienie bloga na inną platformę, zmiana szaty graficznej, ruszenie z kopyta z pisaniem, kreatywnością, czerpaniem przyjemności z dzieleniem się z Wami tym co lubię, czytam, oglądam, podziwiam, każą magiczną chwilą i fajnym czasem z Bliskimi. Czas... pojęcie tak ograniczone w ostatnim czasie, gdy pracy sporo, a jeśli nie, to starania o nią, gdy w perspektywie przeprowadzka, gdy życie biegnie naprzód z prędkością światła. Wczorajsze urodziny P. takie przyjemne, tak inne niż zwykle... a jednocześnie rocznica, kolejny rok bez W. i myśli o jego Bliskich. Jesienią wraca do mnie często zadumanie nad przeszłością, tęsknota za M., D. i M., za biureczkiem obok D., za zaciekłymi dyskusjami z chłopakami z pracy... Mimo, że to już było tak dawno, wciąż wraca. Jak ja, tutaj.

Chwilowa przerwa nie ma nic wspólnego z tym, że nie chcę już być tutaj, w sieci. Po prostu żyję:),
w zabieganiu owszem, ale może czasem taka przerwa od wirtualnego świata jest nam potrzebna.




2 komentarze:

  1. :)...też tęsknię teraz za czasami wspólnej pracy Asieńko...jakoś mam to mocno nasilone ostatnio, samej trudno mi sie zmobilizować do czegokolwiek...lubie tu wchodzić i Cię podczytywać, więc pisz częściej, bo jak zwykle pięknie piszesz i foty piękne. Pozdrowienia z Rybnika:), Nika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj Nikuś no teskni sie teskni jak cżłowiek tak utknie w domu to jednak psychicznie podupada wiem cos o tym;) i wciaz licze na ta kawkę:) trzymaj sie ciepło

      Usuń