poniedziałek, 9 marca 2015

KOBIECOŚĆ

Wczoraj zastanawiałam się nad tą moją, nie zawsze podkreśloną, kobiecością. Nad przyjemnością, którą odczuwam otrzymując słodki poranny upominek i tulipana od Taty, piękny bukiet ulubionych frezji od P., czy kilka miłych życzeń od mężczyzn, którzy pamiętali. Dzień Kobiet zawsze kojarzy mi się już z wiosną. Pamiętam wcześniejsze powroty z pracy z naręczem tulipanów, w wyjętej pierwszy raz z szafy sukience. Tak to już wiosna. Dziś ciepły, piękny dzień, wczoraj spacer i szukanie pierwszych oznak wiosny, które leniwie otwierają zielone oko;). I choć lubię dżinsy, bluzy i tenisówki, coraz chętniej widziałabym w mojej szafie lekkie, wzorzyste sukienki, ołówkowe spódniczki, w rogu pokoju toaletkę, a paznokcie w błyszczącej, czerwonej barwie. Lubię być kobietą. Nie tylko od święta.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz