Rok temu zrobilismy sobie zbiorowy żart z tego dnia. Grafikę wykonał W. i miała być przekorną drwiną z Walentynek. Nie spodobała się jednak naszemu szefowi i ostatecznie nie pojawiła się na tablicy fb naszej firmy. Zachowałam ją tylko na pamiątkę, . Dziś zajmuje honorowe miejsce na blogu...
Moda modą, ale miło jest usłyszeć od Bliskich ciepłe słowa i pośmiać się wraz z P. w pewien wyjątkowo "fantazyjny" wieczór. ;).
Plus jeszcze coś co znalazłam w sieci i mnie rozbawiło:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz