niedziela, 7 kwietnia 2013

WEEKEND(OWO)

Idzie! Teraz już naprawdę! Czuję ją w powietrzu, słyszę w śpiewie ptaków, widzę w pąkach na drzewach. Zbliża się wielkimi krokami i od razu życie staje się jaśniejsze.

Weekend spokojny, domowy, przygotowania do podróży, lista spraw do załatwienia zdaje się nie mieć końca. Leniwie odsypiam niedospany tydzień, doczytuję ostatnie strony kryminału Camilli Lackberg. Jej seria powieści z Fjällbacki pochłonęła mnie bez reszty. Polecam lubiącym dobre kryminały skandynawskie. Potrzebowałam takiego weekendu. I pomyśleć, że za kilka dni już będę w innym kraju. Cieszę się na ten wyjazd. 



5 komentarzy:

  1. A podobne to do czegoś? Totalnie nie znam autorki a zdarza mi się czasem sięgnąć po kryminał.

    Ech, też bym sobie wakacje zrobił, zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też całkiem niedawno trafiłam na tę pisarkę. To takie kryminały skandynawskie, dość dobrze pisane, bo do końca nie wiadomo kto zabił. Wpleciona jest prywatna historia policjanta i jego partnerki tak obyczajowo bardziej. Na próbę polecam choć może wolisz bardziej... mocne:D a wakacje dobra rzecz:)

      Usuń
  2. Dzisiaj już można oficjalnie powitać wiosnę - jest pięknie! I od razu inaczej :) Cieszę się razem z Wami na podróż i jestem ciekawa Twoich wrażeń :) Pozdrawiam słonecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ja też i koniecznie się widzimy po podróży:D będzie co opowiadać:D

      Usuń
  3. Kamieniarz odpowiadał i mnie - lubię Lackberg i już :D Udanego wyjazdu życzę! :D

    OdpowiedzUsuń