poniedziałek, 7 stycznia 2013

W ZIMOWEJ SCENERII...

Jest przepiękna... Wieczorem przeszła przez lasy i pola zostawiając na każdej gałązce śnieżną pierzynkę. I mimo, że zgarnianie śniegu z samochodu zajęło mi dziś ponad pół godziny, że dłonie lekko marzną z zimna, to jadąc do pracy miałam na twarzy szeroki uśmiech. Jest po prostu piękna. Zima.

W. pokazał mi dziś zdjęcia pokoiku dla dziecka, który urządzali niemal cały weekend z żoną. Bardzo ładne te pokoiki ostatnio oglądam, bo i u D. i teraz u niego. W sieci aż roi się od pomysłów na wnętrze dla malucha. Ja jakoś największą sympatią zapałałam do wszelkiego czarodziejskiego oświetlenia. Ostatnimi czasy wokół sporo tematyki dziecięcej. Wykluwają się te nasze firmowe maluchy jeden za drugim. Ciekawe czy odziedziczą talent artystyczny po rodzicach.

A ja dziś po treningu pilatesowym, o dziwo niezbyt połamana tym razem, mam nadzieję spędzić przyjemny poniedziałek. Zimowa sceneria nastroiła mnie bardzo pozytywnie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz