STÓŁ
Dzisiejszy dzień sponsoruje literka S jak stół. Gromadzimy się wokół niego na Barbórkowej tradycyjnej golonce, choć mój Tata z górnikiem ma niewiele wspólnego. Pracuje co prawda na kopalni, ale na powierzchni w biurze. Jednak co roku Barbórkę obchodzimy serwując na kolację właśnie tradycyjne mięsko z kapustą zasmażaną. Rozmawiamy, śmiejemy się, podziwiamy nową, świetną fryzurę Siostrzyczki... Jest domowo i miło. Odpoczywam po dzisiejszych porządkach i przemeblowaniach. Wreszcie mam swoje miejsce do pracy i kąt kobiecy z dużym lustrem i ulubionymi flakonikami perfum. Próżność kobieca... Stół taki jak ten poniżej wynalazł P... do pracy dla dwojga i w razie potrzeby wspólnych posiłków rodzinnych. Ciekawy design, zwłaszcza krzeseł. Podoba mi się.
Źródło
na prośbę sweet pea kawałek strefy kobiecej;)
Pokaż ten kąt z flakonikami ;)
OdpowiedzUsuńjak tylko zrobię odpowiednie zdjęcie w świetle dziennym;)
UsuńNo piękny ten kącik.
UsuńTaki kuferek chodzi za mną od dawna, ale jakoś zawsze od tym zapominam.
Gdzie ty znalazłaś taki egzemplarz w groszki? Jest uroczy.
a to prezent od mojej przyjaciółki, z tego co wiem gdzieś wyszukany na allegro, ale jak to z prezentem bywa dokładnie nie wiem:D też mi się bardzo spodobał i do tego jest niesamowicie pojemny.
Usuń...bo stół to najwazniejszy mebel w domu... :)
OdpowiedzUsuńA do górników, zwłaszcza tych "podziemnych", mam ogromny szacunek.
mnie zawsze rozbraja to, że ludzie w kuchni i właśnie przy stole zbierają się najczęściej. choćby nie wiem jak piękny był salon:)
Usuń