wtorek, 12 lutego 2013

MAMA, KOBIETA, PRZYJACIÓŁKA

Czas spędzamy zwykle bardzo miło. Pogaduchom nie ma końca i choć stopniowo na nowo przyzwyczajamy się do siebie, pod koniec spotkania, jak zawsze, tak bardzo żałuję, że Ona jest wciąż na macierzyńskim... Cieszę się, że radzi sobie tak dobrze, słucham o jej codzienności, córeczce, mężu, planach i marzeniach... I myślę jak bardzo jej życie jest podobne do mojego, a jednocześnie jak wieeeelki, wielki krok dalej. Stęskniłam się.

W sieci znalazłam dziś fantastyczny żyrandol. Inspirowany podobno postacią M.S. Curie. Jak pięknie musi odbijać światło wiosenne...



2 komentarze:

  1. Czy Ty też tak bardzo tęsknisz już za wiosennym słońcem? Ja tęsknię jeszcze za zimowym, gdzie te mroźne dni pełne słońca? hlip hlip...

    Olga

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja już za zimowym nie chcę wiosny :)

    OdpowiedzUsuń