wtorek, 22 stycznia 2013

UCIECZKA W KSIĄŻKĘ

Skoro dziś w temacie książek - świetna kampania, którą dziś podesłała mi Siostrzyczka. Oczywiście Saatchi&Saatchi ( dlaczego nas to nie dziwi - podoba mi się mnóstwo ich pomysłów). Rzecz dzieje się w Japonii i jest innym sposobem na zwrócenie uwagi zwykłych ludzi na cudowny świat zawarty w książkach, odrywający od codzienności. Pomiędzy zwyczajnymi ludzmi w pociągu, metrze czy na stacji rozłożone są książki, a nad nimi hasło kampanii " Escape into a book".  Dosłownie można zniknąć... Wiem coś o tym. Zdarza mi się zaczytać tak, że rzeczywistość przestaje istnieć. Znikajmy więc...





1 komentarz:

  1. Ktoś, kto tam siedział, pęknie wskoczył sobie w książkę z tej naszej szarej, sądząc po minach ludzi siedzących obok, baaardzo nudnej rzeczywistości:)zawsze mnie cieszy, że wciąż widzę na przystankach, na peronach, w autobusach zaczytanych ludzi, nieważne, czy to romansidło, czy zbiór reportaży albo rozprawa filozoficzna, ciepło w sercu, że jednak czytamy, mimo tych smutnych statystyk.

    OdpowiedzUsuń