COŚ DLA CIAŁA
Nie mam czasu, weny, inspiracji i siły. Zaliczyłam fitness, saunę i cały męczący dzień pracy. Nie mogę odhaczyć za wiele z listy rzeczy do zrobienia. Znów. Mimo to jestem z siebie dumna, że niechętnie, ale jednak, ruszyłam 4 litery, endorfiny przybyły i jest perspektywa na więcej. Zaczynam odliczać dni do 30-tych urodzin... Tak to już TEN czas. Facebook właśnie zaproponował mi stronę STYLOWA MAMA;) Zaczyna się zmasowany atak:D
Dziś trochę cielesności... Dawno u mnie nie gościła.
Kolejne ciekawe projekty.
OdpowiedzUsuńJa jakoś przeżyłam TE urodziny, tak prawdę mówiąc nic się nie stało, nic kompletnie ;)
:D najlepszego zatem:D
UsuńNieeeee!!!! Zatrzymajcie ją! Ta postać która skacze do pępka na główkę złamie sobie kark! Za płytko!
OdpowiedzUsuńa tam płytko...ale jakie wrażenia;P
Usuń