20-LETNIA GŁUPOTA
Przyjeżdża sobie taki 20-letni goguś, co to szybko chce zrobić karierę, z tematem. Trzeba przedstawić ludzi po 50-tce. Tłumacząc temat używa wciąż określeń stary, stara, starość...Wkurza mnie. Od kiedy wiek 50-60 lat to starość? Granice wieku pozmieniały się, obecnie żyjemy coraz dłużej, czujemy się coraz lepiej, dbamy o siebie i mając 50 lat nadal jesteśmy czynni zawodowo...
Pamiętam sytuację kiedy mój 60-letni Tata oburzył się na pewną dziennikarkę, która opisując sytuację na drodze użyła określenia 50-letni staruszek. Czy naprawdę to już starość? A może nadal czujemy się wtedy młodo i te kilka zmarszczek nie przeszkadza nam
w życiu pełną piersią? Czy za 20 lat usłyszę od takiego luzaka na pokaz, protekcjonalnym tonem, że jestem już za stara do tego zawodu? Smutne...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz