czwartek, 28 czerwca 2012

DOM

Lubię oglądać domy...patrzeć przez okna, podziwiać równo przystrzyżone trawniki i zakradać się wzrokiem do tajemniczych ogrodów...Lubię uśmiechać się na widok dzieci bawiących się na trawnikach. Lubię też przeglądać magazyny, w których umieszczano wizualizacje pełnych światła nowoczesnych przestrzeni, gdzie szeroko przeszklone ściany ukazują zapierający dech w piersiach krajobraz. 

Mój dom choć coraz bardziej odległy gdzieś tam jest we mnie...Jest spiżarnia z przetworami takimi jakie robiła Babcia i moja Mama, jest hamak, na ktorym popołudniami leżę
z książką, jest Rodzina, pies, wspaniały ogród i miłość jakiej nie ma nigdzie indziej...


Zwykły dom pełen słońca i ciepła. Mój...nasz...kiedyś...gdzieś...będę na niego czekać...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz